sobota, 30 marca 2013

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy - Tort z owieczką


Beczy w trawie baraneczek
nawołując w niebogłosy
Życzę zdrowia i radości
Wam z okazji Wielkiej Nocy
I dyngusa mokrutkiego
By Wam szczęście dopisało
By rodzinne były święta
By wam nic nie brakowało

Kora Cynamonu ;)


niedziela, 24 marca 2013

Metrowiec


Metrowiec - u mnie wyszły dwa półmetrowce, które rodzinka sprzątnęła w dwa dni :D
Metrowiec
Składniki:
Ciasto
3 szkl mąki
2 ½ szkl cukru
8 jajek
16 łyżek ciepłej wody
16 łyżek  oleju
4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
szczypta soli

Masa:
3 szkl mleka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
sok z 2 cytryn
½ szkl cukru
250 g miękkiego masła

Polewa:
200 g czekolady gorzkiej
100 g masła
2 płaskie łyżeczki cukru pudru
¼ szkl mleka

Wykonanie:
Ciasto:
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Do masy z żółtek dodawać stopniowo wodę cały czas miksując. 2 szklanki mąki przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać do masy z żółtek, dodać ubite białka i delikatnie połączyć składniki. Ciasto podzielić na dwie równe części, do pierwszej dodać 1/3 szkl mąki i dokładnie wymieszać, przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Do drugiej części ciasta dodać kakao, delikatnie wymieszać, przelać do drugiej formy do pieczenia wyłożonej papierem. Ciasta piec ok. 45 min, do tzw. suchego patyczka w temperaturze 180 stopni. Ciasta piekłam w blaszkach 12 x 36 cm.

Masa:
2 szklanki mleka ugotować z cukrem. Pozostałą szklankę mleka połączyć dokładnie z mąką, sokiem z cytryny. Zmiksowane mleko wlać do wrzącego mleka, pogotować do zgęstnienia. Powstały budyń odstawić do całkowicie ostudzenia. Miękkie masło utrzeć mikserem na gładką masę. Do puszystego masła stopniowo dodawać zimny budyń cały czas miksując.

Polewa
Masło, połamaną czekoladę oraz cukier puder rozpuścić w mleku na małym ogniu. Składniki dokładnie wymieszać, po roztopieniu natychmiast zdjąć z palnika.

Ostudzone ciasto jasne i kakaowe pokroić na kromki o grubości 1 cm. Kromki układać na przemian, przekładając je zimną masą budyniową. Wygląda to  jak smarowanie masłem kanapek i przyklejanie ich potem do bochenka ;) Na koniec polewamy polewą czekoladową, możemy udekorować wiórkami kokosowymi i posiekanymi migdałami. 


 

sobota, 23 marca 2013

poniedziałek, 18 marca 2013

Bajaderki myszki


Bajaderka, tzw gnieciuch a jeszcze inaczej drugie życie ciasta. Popularny gnieciuch "wystąpił" w popularnym w PRLu, serialu kryminalnym "07 zgłoś się". 
  Smaczne coś, u mnie w formie przezabawnych myszek:) 


Bajaderka:
Składniki:
Ciasto:
ok. 500 g kawałków ciast kruchych, drożdżowych, biszkoptowych, herbatników, muffinów (bez kremów, żelatyny, owoców)
1/4 szkl mleka
1/2 szkl cukru
2 łyżki masła
4 czubate łyżeczki kakao
200 g dżemu z czrnej porzeczki
Ozdoba:
czekolada gorzka
wiórki kokosowe, mielone orzechy włoskie lub migdały

Wykonanie:
Ciasta pokruszyć na drobne kawałeczki.  Masło i cukier rozpuścić w gorącym mleku na niewielkim ogniu, dodać kakao i dokładnie wymieszać. Masę przestawić do ostygnięcia. Schłodzona kakaową masę zmieszać z pokruszonym ciastem, dodać dżem. Składniki dokładnie połączyć. Uformować kulki lub tułowia myszy. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Ciepłą czekoladę rozprowadzić na cieście, obsypać wiórkami kokosowymi lub posiekanymi orzechami. Gotowe bajaderki odstawić do lodówki na przynajmniej jedną godzinę. 

Ogony oraz uszy mysz wyciskałam z rozpuszczonej czekolady na papier do pieczenia i odstawiałam do całkowitego zastygnięcia. Należy uważać przy wbijaniu czekolady w ciastko ponieważ pod wpływem ciepła palców czekolada się rozpuszcza. Aby ułatwić sobie zadanie, nóż którym się wspomagałam przy przenoszeniu dekoracji czekoladowych schłodziłam z zamrażarce. 

 

Przepis zgłaszam do akcji Smaki PRLu!

środa, 13 marca 2013

Puszysty sernik


Zima do nas wróciła po paru dniach wiosny i nie chce się jeszcze z nami żegnać. Nie straszna jednak nam jest, w końcu za 7 dni wiosna ;) 
Moja rodzina (czyt.: mój mąż ładnie prosił o sernik) postanowiła ostatnie dni z Panią Zimą i Panem Bałwankiem uczcić puszystym sernikiem, :)


Puszysty sernik:
(na tortownicę o wymiarach co najmniej 28 cm średnicy)
Składniki:
1 kg mielonego tłustego twarogu (przynajmniej 2 krotnie mielonego)
2 szklanki cukru
10 jajek
300 ml śmietany kremówki 36 %
100 ml rumu
250 g masła
3 czubate łyżki mąki ziemniaczane
300 g herbatników

Opcjonalnie:
Mandarynki i brzoskwinie do dekoracji
Galaretka pomarańczowa

Wykonanie:
Żółtka oddzielić od białek. Do żółtek dodać cukier, 200 g masła, utrzeć na puszystą masę. Do żółtek dodawać stopniowy zmielony twaróg cały czas mieszać. Białka ubić na sztywno, dodać do masy serowej. Śmietanę 36 % ubić na sztywno, dodać do masy serowej, następnie dodać rum i mąkę ziemniaczaną. Składniki dokładnie wymieszać, powinna powstać jednolita, aksamitna masa. 
Herbatniki pokruszyć na bardzo drobne kawałeczki, dodać pozostałą część masła i zagnieść aby powstała krucha masa. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia a boki wysmarować masłem. Na tak przygotowanej tortownicy rozprowadzić równomiernie masę z herbatników, wylać masę serową. Ciasto wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, piec ok godziny do czasy aż wierzch ciasta się upiecze (tzn: wierzch ciasta będzie się delikatni uginał pod delikatnym uciskiem patyczka, w środku ciasto może być niedopieczone). Po upieczeniu wyłączamy piekarnik i uchylamy delikatnie w nim drzwiczki, pozostawiając sernik w środku jeszcze przez co najmniej 3 godziny. 
Po wyjęciu sernika z piekarnika odstawiamy go do przestygnięcia na ok i godzinę, po czym wstawiamy go do lodówki na dodatkową godzinę chłodzenia. 

Opcjonalnie jeżeli chcemy udekorować sernik owocami, przygotowujemy galaretkę z 300 ml wody, ostawiamy do przestygnięcia. Owoce kroimy w plasterki i zanurzamy w tężejącej galaretce, układamy na przestygniętym serniku. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej 1 godzinę.

Aby sernik się nie spalił i nie popękał do piekarnika pod ciasto wstawiamy naczynie żaroodporne z ciepła wodą (parująca woda utrzyma odpowiedni poziom wilgotności i wierzch  nie powinien pękać). Aby wierzch ciasta zbytnio się nie spalił, nad piekący się sernikiem wstawiłam do piekarnika pustą blachę. Blachę wyjęłam po upływie 50 minut, gdy ciasto było jeszcze bialutkie, sernik rumieńców dostał w czasie gdy piekarnik był już wyłączony.  Trzeba pamiętać aby blacha była przynajmniej 3-5 cm wyżej od blachy w której pieczemy ciasto ponieważ sernik w trakcie pieczenia rośnie. 

niedziela, 3 marca 2013

Tort One Direction


Tort Directionerki (czyt. fanki One Direction).  
Z okazji imienin mojej córki Oliwki - Directionerki życzę jej koncertu One Direction w Polsce i biletów blisko sceny :)

One Direction - brytyjsko-irlandzki boysband. W jego skład wchodzą Liam Payne, Harry Styles, Louis Tomlinson, Zayn Malik i Niall Horan. W VII brytyjskiej edycji programu X Factor zajęli trzecie miejsce. (http://pl.wikipedia.org/wiki/One_Direction)


Biszkopt
Składniki na ciasto blacha prostokątna ok 35x25 cm
15 jajek (rozmiar L)
2 szkl mąki tortowej
1 szkl mąki ziemniaczanej
2 szkl cukru
3 łyżeczki kakao

Masa śmietanowa czekoladowa:
1  litr śmietany 36% (ja kupuję śmietanę 36 %  Piątnica 200 ml - 5 opakowań, ale możesz też użyć śmietany w kartoniku Łowicz)
3 czekolady mleczne

Masa śmietanowa z białą czekoladą:
400 ml śmietany 36%
1 czekolada biała


Wykonanie:
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę z szczyptą soli. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Mąkę przesiać przez sito.  Wszystkie składniki delikatnie połączyć, najlepiej mikserem na najmniejszych obrotach. Piec ok. 1 godziny w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu biszkopt odstawić do wystygnięcia.
To czy biszkopt się upiekł możesz sprawdzić patyczkiem do szaszłyków. Patyczek wbić  w środek ciasta aż dotknie blachy, jeżeli po wyjęciu patyczek jest suchy to znaczy że ciasto się upiekło, jeżeli na patyczku jest przylepione ciasto to znaczy, że biszkopt musi się jeszcze piec.
Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej.

Wykonanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.  Śmietanę ubić na sztywno mikserem.  2 łyżki ubitej śmietany połączyć z rozpuszczoną czekoladą, po czym wlać do pozostałej ubitej czekolady i delikatnie wymieszać.
Czekoladę z śmietaną należy połączyć delikatnie mieszając przy użyciu łyżki. Miksując mikserem często śmietana mi się waży i masa jest do wyrzucenia. Masę najlepiej schłodzić przynajmniej jedną godzinę w lodówce.
Kąpiel wodna: rondelek zalać wodą, tak aby było ok. 2 cm wysokości tej wody. Na rondelku postawić miskę żaroodporną, tak aby nie dotykała wody a wisiała na krawędziach garnka. Do miski wsypać czekoladę i czekać aż się rozpuści, co jakiś czas mieszając. Czekolady nie można zbyt długo roztapiać, ponieważ może się „zbrylować” (zabrakło mi słowa), najlepiej od razu po rozpuszczeniu połączyć ją z czekoladą

Wykonanie:
Podobnie jak masę śmietanową z czekoladą mleczną.

Poncz:
Zaparzoną herbatę, posłodzić  cukrem, dodać sok z 1 cytryny. Herbata powinna być delikatnie słodka, ale zdecydowanie kwaskowata.

Tort
Biszkopt przekroić na 3 części, pierwszą część nasączyć, przykryć 1/2 masy śmietanowej czekoladowej. Przykryć 2 częścią biszkopta. Ponownie biszkopt nasączyć pozostała 1/2 masy śmietanowej czekoladowej. Ostatni blat położyć na cieście, nasączyć go. Wierzch oraz boki ciasta posmarować masą śmietanową.
Opłatek jadalny rozłożyć na masie śmietanowej, delikatnie dociskając aby usunąć powietrze spod opłatka.
Do pozostałej białej masy dodać szczyptę barwnika niebieskiego. Niebieską masą udekorować tort.